Dnia 26.02.2009r. miała miejsce niemiła sytuacja u mnie pod domem na podwórku, a konkretnie -> jakiś włamywacz amator próbował ukraść mojego passata  :cry:  , wybił tylną szybe od strony pasażera , przeszedł przez nią do przodu , rozwalił podłokietnik , wpioł się prawdopodobnie do komputera i rozwiercił stacyjke , jednak nie udało mu się odpalić auta , więc aby nie odejść z pustymi rękami ukradł radio. Panowie co to kur** sie dzieje w tym kraju ehh... fotki poniżej :

















a tak to teraz wygląda :




a więc fakty :

-> wybita tylna szyba pasażera
-> rozwalony podłokietnik
-> rozwiercona stacyjka
-> złamana blokada kierownicy
-> no i nie wiadomo czy w kompie niema jakiś błędów

a teraz śmiechy ze złodzieja :

-> chciał ukraść auto a brama była zamknięta tak że napewno by jej nie otworzył chyba że by ją pocioł boschem
-> w podłokietniku była nawigacja (warta ok. 1300zł) i jej nie zauważył mimo że podniósł podłokietnik
-> włączył wycieraczki ale nie odpalił auta  :lol:
-> zostawił ślady.

Mam nadzieje że go złapią i dostanie za swoje , a póki co auto idzie do serwisu VW na odnowe. Ale fakt faktem szkoda passka , mimo że to nie mk3 to zawsze jest to VW.



FOTA Z DZISIAJ :

i poszedł Passat do VOLKSWAGEN'a  :cwaniak: